„Niemiecka Europa” Ulricha Becka

27 kwietnia 2013 | Możliwość komentowania „Niemiecka Europa” Ulricha Becka została wyłączona | Autor: dr Aleksandra Kruk

         Esej  „Niemiecka Europa” jest wyrazem obaw monachijskiego socjologa Ulricha Becka o przyszłość kontynentu. Zdaniem badacza jednoczenie się powojennej Europy było świadectwem nadziei i optymizmu,  odpowiedzią na „agonię wojny” i „horror Holocaustu”. Dziś profesor rozpisuje się o problemach, przed którymi stanęli obywatele Unii Europejskiej oraz wskazuje na odpowiedzialność Niemiec za europejskie bolączki. U. Beck już w przedmowie eseju zauważył, że znany angielski historyk Timothy Garton Ash dostrzegł istnienie „europejskich Niemiec w niemieckiej Europie”. A przecież Thomas Mann deklarował w 1953 roku wolę budowania „europejskich Niemiec”, zamiast „niemieckiej Europy”. Zaistniały stan  wzbudził w Ulrichu Becku potrzebę zabrania głosu. Według socjologa w 2012 roku opowieści o sytuacji Unii Europejskiej są przepełnione obawami i pesymizmem. U. Beck zauważa, że 25 % młodych Europejczyków nie ma pracy. Z problemami ekonomicznymi walczy nie tylko Bułgaria – biedne europejskie państwo – ale również Irlandia, Włochy, Grecja czy Hiszpania.

Badacz przypomina, że programy na rzecz uzdrowienia gospodarki, nie wzbudzają entuzjazmu. Europejczycy czują się bezradni, a U. Beck kontestuje, że marazm ma źródło w poczuciu bezsilności i braku perspektyw. Uczony utwierdza się w opinii, że możliwy jest protest społeczny przeciwko wojnie, czy broni atomowej. Za to nie wyobraża sobie oprotestowania kryzysu, choć coraz więcej zajmuje się badaniem kondycji społeczeństwa ryzyka, społeczeństwa katastrofy. Alarmuje, że „europejskie ryzyko” wymyka się spod kontroli. U. Beck powołuje się na opinię Joschki Fischera o niemożliwości prowadzenia polityki wbrew gospodarce. U.Beck widzi niebezpieczeństwo w wykluczaniu zadłużonych państw europejskich, ubolewa z powodu zszarpania godności i suwerenności zagrożonych ekonomicznie państw. Uczony zastanawia się nad rolą Niemiec w spowodowanych kryzysem wyzwaniach. Nazywa Angelę Merkel „niekoronowaną królową Europy”, zarzuca jej arogancję i ignorancję. U. Beck krytykuje politykę pani kanclerz. Kreśli scenariusz „merkiawelizmu” i zarzuca zmierzanie do „hierarchicznej zależności” w UE.

Autor eseju podkreśla, że gniew, protesty i demonstracje w Europie Południowej są objawem braku zaufania wobec działań silniejszych państw Unii Europejskiej. Profesor proponuje stworzenie „układu społecznego dla Europy”, który miałby na celu zapobieżenie polaryzacji między północną i południową częścią kontynentu. U. Beck uważa, że Europejczycy powinni być bardziej aktywni, przeciwstawić się nie tylko załamaniu euro, lecz i kryzysowi europejskich wartości. U. Beck nazywa zdobyczami otwartość na świat, wolność i tolerancję i zachęca do zwiększonego promowania programu ERASMUS. U. Beck lekkim językiem pisze o ciężarach, które dopadły obywateli państw członkowskich UE. Dyskutuje z poglądami cenionych intelektualistów, polemizuje z politykami, przypomina uwagi uczonych, pyta o „europejską wiosnę”. Kolejny raz dowodzi, że wobec przyszłości kontynentu nie jest obojętny. A na  swoją ojczyznę  patrzy krytycznie i niespokojnie.

U. Beck, Niemiecka Europa. Nowe krajobrazy władzy pod znakiem kryzysu  Warszawa 2013.

Komentarze są wyłączone.

Co to jest?

Obecnie czytasz „Niemiecka Europa” Ulricha Becka w Blog Wyższej Szkoły Studiów Międzynarodowych w Łodzi.

Info