Kiedy w mediach pojawiły się informacje o tym, że Księżna Cambridge została sfotografowana topless podczas swoich wakacji we Francji, pomyślałam sobie od razu o Księżnej Dianie.
Jednak skojarzenie takie nie wynika z faktu, że jest między nimi wiele podobieństw – bo nie ma . Łączy je oczywiście osoba księcia Williama, no i nadzieje poddanych na ocieplenie wizerunku monarchii. Takie nadzieje wiązano kiedyś z osobą młodej Diany, teraz księżna Catherine skupia na sobie uwagę Brytyjczyków i oczywiście mediów. Nie jest dziwne, że ta piękna , młoda kobieta jest stale fotografowana, obserwowana i oceniana. Jako żona przyszłego następcy tronu pełni funkcje reprezentacyjne. Ale urlop to zupełnie inna sprawa. Nawet tak popularna osoba jak Księżna Cambridge ma prawo do odrobiny prywatności.
Wielu uważa, że Dianę Księżnę Walii zabili paparazzi prowokując wypadek w paryskim tunelu, w którym zginęła Księżna. Mało kto jednak wie, że Diana sama, poprzez zaufane osoby, zachęcała fotoreporterów do podążania jej tropem. Dochodziło do czegoś w rodzaju ustawki: Księżna wiedziała czego sie spodziewać i zachowywała się tak, że paparazzi dostawali to na czym im zależało – kolejne zdjęcie Księżnej Walii. Była to jej broń w rozgrywce z byłym mężem Księciem Karolem. Mając po swojej stronie prasę manipulowała opinią publiczną. Gazety pełne były Diany: czułej matki, współczującej kobiety, pięknej, eleganckiej i niestety opuszczonej i nieszczęśliwej. Z drugiej strony był zimny i obojętny Książę Karol. Diana sądziła jednak, że gdy powie dość, to śledzący ją reporterzy grzecznie odejdą. Niestety, tak sie nie stało.
Księżna Catherine jest zupełnie inną osobą. Weszła do rodziny królewskiej jako dojrzała, świetnie wykształcona, niezależna finansowo kobieta. Z pewnością wiedziała, że życie, na które decyduje się, nie będzie łatwe. Bycie członkiem Domu Windsorów to przywilej, ale także poważne zobowiązanie na całe życie. Księżna Cambridge ma jednak to, czego zabrakło Dianie – wsparcie i miłość męża. Ona nie musi z nim rywalizować i oby nigdy nie musiała. Zdjęcia topless, to poważne naruszenie jej prywatności i wygląda na to, że prawnicy rodziny królewskiej nie zostawią tej sprawy bez echa. Znamienne jest jednak to, że prasa brytyjska postanowiła nie publikować tych zdjęć. Niewątpliwie decyzja taka nie była łatwa, bo zdjęcia półnagiej Księżnej to prawdziwa gratka dla wydawców tabloidów. To jednak dowód szacunku dla Catherine i rodzaj solidarności z młodą kobietą. Być może także rodzaj zadośćuczynienia za wszystko, co wycierpiała Diana. Miejmy nadzieję, że wytrwają w tym postanowieniu i nie będzie powtórki z Diany.